Przejdź do treści

Przywrócenie terminu z powodu przewlekłych dolegliwości psychicznych

  • przez

Strony postępowań, wnioskując o przywrócenie uchybionego terminu do dokonania czynności w
postępowaniu, często powołują się na swój stan zdrowia jako okoliczność uprawdopodabniającą
brak ich winy w ww. uchybieniu. Jak wynika z dotychczasowego orzecznictwa NSA, choroba
może być co prawda taką okolicznością, niemniej jednak nie każda, a jedynie taka o nagłym,
gwałtownym, niemożliwym do przewidzenia przebiegu. Takie podejście potwierdza niedawne
orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie w sprawie, w której skarżący
powoływał się na przewlekłe dolegliwości natury psychicznej, co więcej występujące na kilka lat
przed uchybieniem, którego się dopuścił (postanowienie NSA z 11.6.2025 r., II FZ 251/25).
NSA wskazał, że z obowiązującego stanu prawnego jednoznacznie wynika, że przywrócenie
terminu może nastąpić jedynie przy kumulatywnym spełnieniu trzech przesłanek, tj.:
 złożenia wniosku o przywrócenie terminu w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny jego
uchybienia,
 dopełnienia czynności, dla której określony był termin,
 uprawdopodobnienia uchybienia terminu bez winy wnioskującego.
Brak spełnienia którejkolwiek przesłanki skutkuje niemożnością zastosowania przez sąd
omawianej instytucji.
Mając powyższe na uwadze, NSA wskazał, iż brak winy w uchybieniu terminu, w kontekście
badania zasadności jego przywrócenia, powinien być oceniany z uwzględnieniem wszystkich
okoliczności konkretnej sprawy, w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności, jakiej
można wymagać od strony należycie dbającej o własne interesy, biorąc przy tym pod uwagę
także uchybienia spowodowane nawet lekkim niedbalstwem. Przywrócenie terminu ma bowiem
charakter wyjątkowy i powinno być traktowane w sposób ścisły – może nastąpić wyłącznie w
sytuacji, gdy niedochowanie terminu nastąpiło wskutek przeszkody, której strona nie mogła
usunąć, nawet przy użyciu największego w danych okolicznościach wysiłku.
Na kanwie rozpoznawanej sprawy NSA podkreślił, że samo występowanie przewlekłych
dolegliwości zdrowotnych – w tym także o charakterze psychicznym – nie stanowi samoistnej
przesłanki do przywrócenia terminu. Skarżący, znając swoją sytuację zdrowotną, powinien był
podejmować działania stosowne do okoliczności lub, w razie potrzeby, skorzystać z pomocy osób
trzecich. Przesłanką do zastosowania instytucji przywrócenia terminu może być wyłącznie nagłe,
nieprzewidywalne pogorszenie stanu zdrowia, które obiektywnie uniemożliwia dokonanie
czynności procesowej w ustawowym terminie. 
Adwokat Łukasz Giza